Odcinek 76
Alejandro obiecuje matce, że zrekompensuje jej cierpienie i
oświadcza, że jest z niej dumny. Rosario mówi synowi, że przez
trzydzieści lat żyła nadzieją na ich ponowne spotkanie i każdego dnia,
zamknięta w więziennej celi, śniła o tym, jak głaszcze jego twarz, zaś
widok jego szczęścia, u boku żony i syna utwierdza ją w przekonaniu, że
jej cierpienie nie poszło na marne.
Graciela jest zła na syna, że plotkuje z Adolfem o jej prywatnym
życiu. Dimitrio wyśmiewa ją, że wydała córkę za mąż dla pieniędzy za
syna swojego kochanka, a teraz Alejandro jest nie tylko jego szwagrem,
ale też przyrodnim bratem. Graciela broni się, tłumacząc, że woli żyć
okryta hańbą niż klepać biedę. Esmeralda spotyka Maríę w domu Celii i
domyśla się, że Alejandro wyrzucił ją ze swojej hacjendy. Dziewczyna
zapowiada, że poświęci resztę swojego życia na zemstę na Montserrat.
Ojciec Anselmo gratuluje Rosario, że zdobyła się na szczerą rozmowę z
synem. José Luis dowiaduje się, że Montserrat i Alejandro wzięli rozwód i
myśli, że zrobili to z jego powodu. Refugio przypomina mu, że ma
kochającą żoną i nie może jej zostawić po tym, jak ta przez całe noce
czuwała nad jego łóżkiem. Obawia się jednak, że z miłości do Montserrat
jego przyjaciel znów zrobi jakieś głupstwo.
Carlota opowiada Alejandrowi i Montserrat o tym, jak María próbowała
wykraść ich syna. Mężczyzna zapewnia je obie, że nigdy więcej nie
dopuści Maríi ani do nich, ani do Laurito. Graciela podpowiada córce i
zięciowi, by przyjęli propozycję Angéliki i wybrali ją oraz José Luisa
na rodziców chrzestnych syna, i w ten sposób ucięli krążące na ich temat
plotki. Alejandro przyznaje rację teściowej. Razem z żoną składają w
tym celu wizytę Angélice i José Luisowi.
Odcinek 77
Angélica z radością zgadza się zostać matką chrzestną Laurito i
cieszy się z ponownego ślubu Alejandro i Montserrat. José Luis wytyka
Alejandrowi, że poprzednim razem kupił sobie żonę jak klacz. Ten
przyznaje się do błędu, ale uważa, ze zasługuje na drugą szansę.
Montserrat dodaje, że tym razem dobrowolnie wybrała Alejandra na męża i
będzie go kochać aż do śmierci. Dimitrio postanawia zwrócić żonie
wolność, ale ostrzega ją, by nie dała się nabrać Adolfowi, bo jest
jeszcze gorszym łotrem od niego.
Alejandro wyjaśnia José Luisowi, że chciał wywieźć Montserrat jak
najdalej od niego, ale przeczuwał, że on prędzej czy później znów, by
jej szukał, dlatego zostają na hacjendzie. Sugeruje mu także, by dobrze
się zastanowił, czy chce być ojcem chrzestnym jego syna. Ojciec Anselmo
cieszy się, że Alejandro zaczął ufać Montserrat, chociaż wciąż z trapi
go myśl, że José Luis nie jest dla niej obojętny.
María proponuje José Luisowi sojusz przeciwko Alejandrowi i
Montserrat. Kiedy słyszy odmowę, obiera inną taktykę: pokazuje mu
uzbrojonych ludzi na ziemiach Alejandra i wmawia, że ten uprawia coś
nielegalnego. José Luis uprzedza ją, że jeśli jej podejrzenia okażą się
słuszne, Alejandro może nawet trafić do więzienia. María odpowiada, że
woli oglądać go za kratkami, niż jak bawi się w szczęśliwą rodzinę z
Montserrat.
Odcinek 78
Tomás rozkazuje Adolfowi odsunąć się od jego siostry, po czym wytyka
Josefinie, że zachowuje się coraz bardziej nieodpowiedzialnie.
Postanawia dotrzymać jej towarzystwa przed kilka dni, by zaprowadzić
porządek w jej życiu. José Luis żąda wyjaśnień od Montserrat. Nie
rozumie, dlaczego zgodziła się wyjść za mąż za Alejandra, choć to jemu
wyznała miłość w szpitalu. Montserrat odpowiada, że przyszła do niego na
prośbę Refugio, który obawiał się jego śmierci i także za jego namową
złożyła mu fałszywą deklarację miłości. Na odchodne pociesza go słowami,
że zawsze będzie jej bliski.
José Luis zgadza się zostać ojcem chrzestnym dziecka Montserrat.
Ojciec Anselmo próbuje przekonać go do zmiany zdania, tłumacząc, że w
ten sposób nigdy nie uwolni się od kobiety, która już go nie kocha. Ten
odpowiada, że rodzice Laurito osobiście zwrócili się do niego z tą
prośbą i nie może im odmówić. Pedro przypomina Joaquínowi, że jest jego
jedynym wspólnikiem i poleca mu zadbać o to, by Alejandro nie odkrył, co
naprawdę sieją na jego ziemiach. Joaquín wmawia Alejandrowi, że Pedro
nie przejął się usunięciem go z interesu, bo całą swoją uwagę skupia na
kampanii politycznej. Alejandro wyraża nadzieję, że ktoś tak
skorumpowany jak Pedro nie zasiądzie na fotelu gubernatora stanu.
Nadia zwierza się Montserrat, że życie u boku Pedro okazało się
piekłem i boi się od niego odejść z obawy o własne życie. Pedro
cynicznie proponuje Víctorowi, żeby został stałym kochankiem jego żony,
pod warunkiem, że zachowają dyskrecję. Tomás nie chce patrzeć na to jak
jego siostra poniża się, ulegając przygodnym miłostkom i chce ją zmusić
do wyjazdu do stolicy. Nadia nie zgadza się zajść w ciążę z Víctorem,
jeśli to Pedro miałby wychowywać jej dziecko. Grozi mężczyźnie, że
rozpowie wszystkim, iż jest skorumpowanym politykiem, a do tego
homoseksualistą. Pedro próbuje podnieść na nią rękę, lecz niespodziewane
pojawienie się Refugio hamuje jego zapędy.
Odcinek 79
José Luis widzi jak Refugio grozi z pistoletu do Pedro. Refugio
wyjaśnia przyjacielowi, że Pedro próbował pobić żonę. Ten usiłuje wmówić
im, że on i Nadia jedynie głośno dyskutowali. Kobieta potwierdza wersję
męża ze strachu. María zostaje przyłapana, gdy szpieguje na hacjendzie
Alejandra. Ezequiel rozkazuje Alfonsowi zabić mężczyznę, który kręci się
wokół Maríi, a ponieważ ten odmawia, sam dokonuje morderstwa i ostrzega
chłopaka, by następnym razem był mu posłuszny, jeśli nie chce skończyć
tak samo.
Refugio próbuje zrozumieć, dlaczego Nadia kryła męża, ale ona mu tego
nie ułatwia. W końcu zdradza jej prawdziwy powód swojej wizyty – chciał
donieść, że Pedro brutalnie pobił Esmeraldę. Pedro wspomina
Ezequielowi, że José Luis wypytywał go o siewy na hacjendzie Alejandra,
co oznacza, że marynarka wojskowa zainteresowała się sprawą. Ezequiel
postanawia spalić to, co zostało zasiane i zniszczyć wszystkie dowody,
ale Pedro mu zakazuje i tłumaczy, że nawet jeśli prawda wyjdzie na jaw,
to Joaquín i Alejandro zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.
Adolfo chce zrezygnować z pracy dla Pedro, ale ten się nie zgadza i
grozi mu śmiercią. Kapitan Robledo informuje José Luisa, że wysłał już
patrol na ziemie Alejandra, by sprawdzili, czy doniesienia o
nielegalnych uprawach są prawdziwe. Pedro oznajmia José Luisowi, że
jeśli tak się stanie, właściciel rancza zostanie natychmiast
aresztowany. José Luis uprzedza Alejandra, że marynarka wie o tym, że
hoduje narkotyki i ma rozkaz jego aresztowania. Alejandro nie wierzy, że
ten mógłby posunąć się do tak podłej zagrywki, by udaremnić jego ślub z
Montserrat. Pedro tymczasem oznajmia Joaquínowi, że wkrótce zostanie
pozbawiony wolności i grozi, że odegra się na jego rodzinie, jeśli go
wyda. Przejęta sytuacją Montserrat prosi José Luisa o wyjaśnienia. Ten
odsyła ją do męża i wytyka jej, że rozwiodła się z Alejandrem po to, by
znów go poślubić.
Odcinek 80
Montserrat i Alejandro biorą ślub cywilny oraz chrzczą syna. María
błaga Adolfa, żeby ją uwolnił, ale ten nie chce sprzeciwiać się rozkazom
szwagra. Nie zamierza także spełniać jej prośby i zakłócać Alejandrowi
rodzinnego święta. Po uroczystościach José Luis planuje dokonać
aresztowania Alejandra. Ten prosi o dziesięć minut na rozmowę z żoną.
Montserrat jest zaskoczona, gdy Alejandro mówi jej, że usłyszy wiele
nieprzyjemnych rzeczy na jego temat, ale ma w nie wierzyć, bo są
nieprawdziwe. Kiedy dowiaduje się, że jej mąż ma zostać aresztowany,
zalewa się łzami. Przekonana, że to część zemsty José Luisa, policzkuje
go.
Kapitan Robledo wyjaśnia Amelii i Angélice, że Alejandro uprawiał na
swojej ziemi narkotyki, a Joaquín był jego wspólnikiem. Carlota wierzy w
niewinność Alejandra i prosi Ezequiela o pomoc, ale ten rozkłada ręce.
Nadia jest przekonana, że winnym całego zamieszania jest jej mąż.
Joaquín wmawia Refugio, że wspólnie z Alejandrem chcieli zabić José
Luisa, ale ich plan spalił na panewce. Żeby upewnić się, że Joaquín ich
nie wyda, Pedro proponuje Ezequielowi zaaranżowanie wypadku Virginii.
Graciela obawia się, że Alejandro straci cały majątek, a wtedy Dimitrio
zostanie ograbiony z należnej mu części spadku po Benjamínie. Nadia
ostrzega Carlotę, by uważała na Ezequiela, bo nie jest tym na kogo
wygląda.
Víctor przynosi Montserrat dobre wieści: mecenas Cervera wynegocjował
zwolnienie Alejandra z aresztu do czasu zakończenia śledztwa. Alejandro
przysięga żonie, że jest niewinny. Ona mu wierzy. Refugio powtarza
przyjacielowi to, co usłyszał od Joaquína. Po przesłuchaniu Alejandra
José Luis dochodzi do wniosku, że jest niewinny stawianych mu zarzutów.
Dimitrio dowiaduje się, że Tomás pozbawił Josefinę prawa do ich majątku i
wyrzucił ją z domu. Kapitan Robledo mówi Alejandrowi, że Joaquín już
przyznał się do winy i teraz jego kolej. Alejandro oświadcza ze
stanowczością, że nie przyzna się do czegoś, czego nie zrobił.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz