Odcinek 71
Dimitrio przychodzi do domu Alejandra, by żądać połowy spadku po
Benjamínie Almonte, jego biologicznym ojcu. José Luis prosi Montserrat,
żeby przyznała się, że wciąż go kocha. Alejandro przypadkowo słyszy ich
rozmowę, po czym wychodzi na ulicę i zadręcza się myślami o tym, że jego
żona i jej kochanek mogliby znów być razem. Ogarnięty złością uderza
przypadkowego przechodnia. Pedro aranżuje spotkanie Nadii z Víctorem.
Kobieta odkrywa, że wpadła w pułapkę męża i wraca do domu z pretensjami.
Kiedy zastaje go w towarzystwie Ezequiela, kąpiących się w jacuzzi,
myśli o najgorszym…
María naskakuje na Rosario, gdy widzi ją nakrywającą do stołu.
Macario wytyka dziewczynie, że zachowuje się z wyższością, ale ona go
ignoruje i spieszy donieść Alejandrowi, że Rosario weszła do ich domu
bez pozwolenia. Ten wyprowadza ją z błędu i wyjaśnia, że sam wprowadził
matkę do domu oraz rozkazuje jej odnosić się do niej z szacunkiem.
Graciela przychodzi do Alejandra, by odebrać obiecany czek. Kiedy
dowiaduje się, że zięć podpisał już papiery rozwodowe, zapowiada, że nie
pozwoli mu tak łatwo pozbyć się Montserrat. Alejandro wyjaśnia
teściowej, że to jej córka zabiegała o ich rychły rozwód.
Odcinek 72
Ezequiel posyła Carlocie bukiet orchidei z zaproszeniem na kolację.
Nadia przychodzi do jego gabinetu, żeby porozmawiać o mężu. Ezequiel
wyjaśnia jej, że jest w błędzie, jeśli myśli, że łączy go coś z Pedrem.
Montserrat dzwoni do domu Alejandra, żeby prosić o rozmowę i zostaje
przyjęta. Graciela skarży się synowi, że Montserrat rozwiodła się z
mężem, lecz zrzekła się należnego jej majątku. Usiłuje namówić go, by
pomógł zaradzić tej sytuacji, ale Dimitrio odwraca się do niej plecami.
Ezequiel mówi Esmeraldzie, że Nadia posądza go o romans ze swoim
mężem. Esmeralda śmieje się, po czym przyznaje, że Pedro zachowuje się
dość dziwnie. Alejandro oznajmia Montserrat, że podpisał już dokumenty
rozwodowe i od teraz są wolnymi ludźmi. Zapytany, dlaczego to zrobił,
odpowiada, że z miłości.
José Luis odzyskuje przytomność i znajduje żonę leżącą na ziemi.
Wstaje z łóżka, żeby jej pomóc. Kiedy pojawia się Refugio, wyjaśnia mu,
że Angélica straciła przytomność i prosi, by szybko wezwał lekarza.
Alejandro oświadcza Montserrat, że choć jest świadom jej miłości do José
Luisa, nie zrezygnuje z niej. Ona dziękuje mu, że zwrócił jej wolność,
bo tylko tak może podjąć niewymuszoną decyzję o tym, z kim chce spędzić
resztę życia. Jej wybór pada na… Alejandra.
Odcinek 73
Pedro informuje Ezequiela, że Joaquín jest gotów rozpocząć prace na
ziemiach Alejandra i potrzebuje wsparcia jego uzbrojonych ludzi.
Ezequiel wykorzystuje okazję, by powiedzieć przyjacielowi o
niepochlebnym komentarzu jego żony. Rosario cieszy się z powrotu
Montserrat do Alejandra. Montserrat namawia męża, żeby skonsumowali
swoją miłość jeszcze przed nocą poślubną.
Graciela wraca wspomnieniami do spowiedzi u ojca Anselmo, podczas
której wyznała, że jej dziecko, owoc romansu z Benjamínem Almonte,
umarło. Nie zdradziła mu jednak, w jaki sposób doszło do zgonu
niemowlęcia. Pedro rozkazuje Esmeraldzie natychmiast wyjechać z Agua
Azul i grozi, że gorzko pożałuje, jeśli go nie posłucha. Kobieta szuka
pomocy u Refugio, ale ten nie chce z nią rozmawiać.
Ezequiel i Carlota spotykają się w restauracji. Po krótkiej rozmowie,
mężczyzna przystępuje do wyznania swoich uczuć. Alejandro zadręcza się
tym, co usłyszał podczas podsłuchanej rozmowy Montserrat z José Luisem w
szpitalu. Montserrat wytyka mu, że wciąż ma do niej uraz. Adolfo prosi
Nadię o pożyczkę pieniędzy, ale ona odmawia. Kiedy pojawia się jej mąż,
korzysta z okazji, by powiedzieć mu, że Dimitrio jest synem Benjamína
Almontego. María czeka na Alejandro w jego domu, by się z nim pożegnać.
Podczas rozmowy ten odkrywa, że jego przyjaciółka i była kochanka
podcięła sobie żyły. María traci przytomność.
Odcinek 74
María błaga Alejandra, żeby nie wyrzucał jej z hacjendy, bo woli
umrzeć niż odejść stamtąd na zawsze. Rosario ostrzega syna, by nie dał
się zwodzić Maríi, która próbuje zwrócić na siebie uwagę.
José Luis zostaje wypisany ze szpitala. Po powrocie do domu żona
próbuje dowiedzieć się, o czym rozmawiał z Alejandrem, gdy ten złożył mu
niespodziewaną wizytę. José Luis unika odpowiedzi i uspokaja Angélikę,
mówiąc, że nie kocha Montserrat, lecz bardzo ją ceni i życzy jej
wszystkiego najlepszego. Graciela zamierza pomóc Dimitriowi udowodnić,
że jest synem Benjamína. Wykorzystuje pukiel włosów dziecka, jakie
poczęła ze starym Almonte i wręcza je Alejandrowi jako należące do
Dimitria.
Pod nieobecność Rosario, Alejandra i Montserrat María ogłusza Carlotę
i próbuje porwać dziecko. Jej plan niweczą ojciec Anselmo, Dominga i
Macario, który przyjeżdżają na hacjendę bez zapowiedzi. María wmawia im,
że Alejandro powierzył jej opiekę nad synem. Carlota odzyskuje
przytomność i wpada w panikę z powodu zniknięcia dziecka. Pedro spotyka
się z Dimitriem, by zaoferować mu swoją pomoc w przejęciu nie połowy
lecz całego majątku Alejadra, jeśli w zamian sprzeda mu hacjendę oraz
ziemie graniczące z jego gruntem za rozsądną cenę.
Odcinek 75
Carlota dzwoni do Ezequiela, żeby powiedzieć mu, że María ją
ogłuszyła, a następnie próbowała ukraść Laurito. María przyjeżdża na
hacjendę Celii. Montserrat i Alejandro planują ochrzcić syna, a przy
okazji odnowić swoją przysięgę małżeńską. Montserrat smuci się na
wspomnienie o zmarłym ojcu. Mąż pociesza ją i prosi o przebaczenie,
albowiem czuje się winny śmierci teścia.
Angélica powoli opada z sił. Amelia odwiedza ją, a przy okazji prosi
zięcia, by obiecał, że nie będzie szukał Montserrat i pozostanie przy
żonie do ostatniego dnia jej życia. Angélica przysłuchuje się ich
rozmowie. Dimitrio robi się zazdrosny, gdy widzi jak żona całuje się z
najlepszym przyjacielem. Wściekły uderza Adolfa. Josefina jest poruszona
zachowaniem męża i prosi Adolfa, by dalej podsycali zazdrość Dimitria.
Rosario opowiada synowi i synowej o tym, jak Benjamín Almonte ją
zgwałcił. Kobieta nie potrafi opanować emocji, jakie wywołuje w niej
wspomnienie tamtego wydarzenia. Wyznaje przy tym Alejandrowi, że kocha
go od momentu narodzin i właśnie ta miłość pomogła jej wymazać
resentyment do jego ojca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz