czwartek, 14 marca 2013

„Sztorm” na planie „La tempestad”



Salvador Mejía zaczyna wyrywać sobie włosy z głowy. A wszystko przez Ximenę Navarette, Miss Universe, w której ręce oddał nie jedną, a dwie role w nowej telenoweli „La tempestad”. Debiutantka zagra siostry bliźniaczki, co oznacza podwójną pracę i podwójne nerwy.
Wczoraj ruszyły zdjęcia do produkcji, która trafi na ekrany 13 maja w prime-time Canal de las estrellas, i już pojawiły się pierwsze problemy. Prasa donosi, że Ximena Navarrete strzela gafę za gafą i zmusza ekipę do wielokrotnego powtarzania tej samej sceny, co z kolei znacznie wydłuża czas pracy. Pismaki są w tej kwestii bardzo dosadne i komentują, że przez stres modelki zdjęcia zaplanowane na dwie godziny wydłużają się nawet do pięciu. To z kolei może przeszkodzić w przygotowaniu liczby odcinków, jakie zaplanowano zmontować przed premierą.

Słychać także zgryźliwe komentarze pod adresem Levy’ego. Kubańczyka, który jeszcze kilka lat temu musiał nauczyć się mówić z meksykańskim akcentem, czeka powtarzanie lekcji. Amerykański akcent, z którym na co dzień mówi w swoim domu w Stanach Zjednoczonych, zaczyna być silnie słyszalny w jego hiszpańskim.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz