sobota, 16 marca 2013

Aleida Nunez o szoku i cierpieniu



Aleida Nunez ("Ukryta miłość") jest w stanie błogosławionym i już za niecałe 5 tygodni zostanie po raz pierwszy matką. Aktorka podzieliła się o chwilach grozy i radości jakie przeżyła wraz ze swoim mężem Pablem Glogovskim.
-Który to miesiąc?
-Jest to początek 8 miesiąca, poród planowany jest na początku kwietnia.

-Jak się czujesz?
-Jestem szczęśliwa z powodu tego błogosławieństwa, ale rano mam zawroty głowy, również ciężar mojego brzucha daje się we znaki szczególnie w nocy kiedy tylko mogę spać na boku. Czasami się nie wysypiam.

-Były komplikacje...
-Tak i chce o tym zapomnieć. Miałam silne skurcze porodowe i byłam bardzo przestraszona.

-Kiedy to było?
-Trzy tygodnie temu, uważano, że to będzie przedwczesny poród ,dlatego zostałam na kilka godzin w szpitalu i robili mi różne badania np.USG, sprawdzali mi rozwarcie oraz częstotliwość skurczów.

-Jak rozpoznałaś, że to skurcze?
-Zaczęło mi być bardzo ciężko, mój żołądek jeździł po całym moim brzuchu i tak było ciągle. Wpadłam w panikę. Było to w nocy, budziłam się po kilka razy i postanowiłam zadzwonić do lekarza. W szpitalu dostałam lek na odprężenie i skurcze ustały.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz