Jaime Camil – Por ella… soy Eva
¿Cómo detienes un remolino
y esquivas cada trampa del destino?
¿Cómo conviertes en luz las pesadillas
y pones a tus miedos de rodillas? ¿Cómo es que vuelas aún contra corriente
y brillas única entre tanta gente?
Mi amor te sigue veloz como el sonido,
despierta el sueño que creí perdido.
Es muy difícil de explicar…
tuve que vivir en otra piel
para saber
que eres mi lugar.
Porque por ella soy Eva,
cada paso es una prueba,
este corazón se eleva
y ya no quiere aterrizar.
Hoy que por ella soy Eva,
cruzo el límite del viento,
crece inmenso lo que siento
y tengo un buen presentimiento:
sé que pronto me amarás.
Di que el pasado es irrelevante,
que la distancia es un error gigante
y dame un beso que cause un terremoto,
dibuja puentes en mi cielo roto.
Quiero tatuarme tus huellas digitales,
desordenar los puntos cardinales,
ganarle al tiempo, seguir tus huellas,
beber de golpe todas las estrellas.
Es muy difícil de explicar…
tuve que vivir en otra piel
para saber
que eres mi lugar.
Porque por ella soy Eva,
cada paso es una prueba,
este corazón se eleva
y ya no quiere aterrizar.
Hoy que por ella soy Eva,
cruzo el límite del viento,
crece inmenso lo que siento
y tengo un buen presentimiento:
sé que pronto me amarás.
Sé que no lo imaginé…
este amor es todo lo que soy y seré:
no hay antes ni después.
Porque por ella soy Eva,
cada paso es una prueba,
este corazón se eleva
y ya no quiere aterrizar.
Hoy que por ella soy Eva,
cruzo el límite del viento,
crece inmenso lo que siento
y tengo un buen presentimiento:
sé que pronto me amarás.
Hoy que por ella soy Eva,
cruzo el límite del viento,
crece inmenso lo que siento
y tengo un buen presentimiento:
sé que pronto me amarás.
Yo sé que… yo sé que…
yo sé que pronto me amarás.
y esquivas cada trampa del destino?
¿Cómo conviertes en luz las pesadillas
y pones a tus miedos de rodillas? ¿Cómo es que vuelas aún contra corriente
y brillas única entre tanta gente?
Mi amor te sigue veloz como el sonido,
despierta el sueño que creí perdido.
Es muy difícil de explicar…
tuve que vivir en otra piel
para saber
que eres mi lugar.
Porque por ella soy Eva,
cada paso es una prueba,
este corazón se eleva
y ya no quiere aterrizar.
Hoy que por ella soy Eva,
cruzo el límite del viento,
crece inmenso lo que siento
y tengo un buen presentimiento:
sé que pronto me amarás.
Di que el pasado es irrelevante,
que la distancia es un error gigante
y dame un beso que cause un terremoto,
dibuja puentes en mi cielo roto.
Quiero tatuarme tus huellas digitales,
desordenar los puntos cardinales,
ganarle al tiempo, seguir tus huellas,
beber de golpe todas las estrellas.
Es muy difícil de explicar…
tuve que vivir en otra piel
para saber
que eres mi lugar.
Porque por ella soy Eva,
cada paso es una prueba,
este corazón se eleva
y ya no quiere aterrizar.
Hoy que por ella soy Eva,
cruzo el límite del viento,
crece inmenso lo que siento
y tengo un buen presentimiento:
sé que pronto me amarás.
Sé que no lo imaginé…
este amor es todo lo que soy y seré:
no hay antes ni después.
Porque por ella soy Eva,
cada paso es una prueba,
este corazón se eleva
y ya no quiere aterrizar.
Hoy que por ella soy Eva,
cruzo el límite del viento,
crece inmenso lo que siento
y tengo un buen presentimiento:
sé que pronto me amarás.
Hoy que por ella soy Eva,
cruzo el límite del viento,
crece inmenso lo que siento
y tengo un buen presentimiento:
sé que pronto me amarás.
Yo sé que… yo sé que…
yo sé que pronto me amarás.
Jak zatrzymasz wir
i ominiesz każdą z pułapek przeznaczenia?
Jak zamienisz w światło koszmary
i pokonasz twoje lęki? Jak to robisz, że nadal lecisz pod prąd
i jedyna błyszczysz pośród tylu ludzi?
Moja miłość ściga cię z prędkością dźwięku,
rozbudza zgaszony sen.
Trudno to wytłumaczyć…
musiałem żyć w innej skórze
aby pojąć,
że moje miejsce jest przy tobie.
Bo dla niej jestem Evą,
każdy krok jest próbą,
to serce się unosi
i już nie chce lądować.
Dziś gdy dla niej jestem Evą,
przekraczam granicę wiatru,
rośnie nieskończenie to, co czuję
i mam dobre przeczucie:
wiem, że wkrótce mnie pokochasz.
Powiedz, że przeszłość jest bez znaczenia,
że dystans jest wielkim błędem
i daj mi pocałunek, który spowoduje trzęsienie,
narysuj mosty na moim połamanym niebie.
Chcę wytatuować sobie twoje odciski palców,
poprzewracać strony świata,
wygrać z czasem, iść za twoimi śladami,
wypić haustem wszystkie gwiazdy.
Trudno to wytłumaczyć…
musiałem żyć w innej skórze
aby pojąć,
że moje miejsce jest przy tobie.
Bo dla niej jestem Evą,
każdy krok jest próbą,
to serce się unosi
i już nie chce lądować.
Dziś gdy dla niej jestem Evą,
przekraczam granicę wiatru,
rośnie nieskończenie to, co czuję
i mam dobre przeczucie:
wiem, że wkrótce mnie pokochasz.
Wiem, że sobie tego nie wymyśliłem…
ta miłość jest wszystkim, czym jestem i będę:
nie istnieje przedtem ani potem.
Bo dla niej jestem Evą,
każdy krok jest próbą,
to serce się unosi
i już nie chce lądować.
Dziś gdy dla niej jestem Evą,
przekraczam granicę wiatru,
rośnie nieskończenie to, co czuję
i mam dobre przeczucie:
wiem, że wkrótce mnie pokochasz.
Dziś gdy dla niej jestem Evą,
przekraczam granicę wiatru,
rośnie nieskończenie to, co czuję
i mam dobre przeczucie:
wiem, że wkrótce mnie pokochasz.
Wiem, że… wiem, że…
Wiem, że wkrótce mnie pokochasz.
i ominiesz każdą z pułapek przeznaczenia?
Jak zamienisz w światło koszmary
i pokonasz twoje lęki? Jak to robisz, że nadal lecisz pod prąd
i jedyna błyszczysz pośród tylu ludzi?
Moja miłość ściga cię z prędkością dźwięku,
rozbudza zgaszony sen.
Trudno to wytłumaczyć…
musiałem żyć w innej skórze
aby pojąć,
że moje miejsce jest przy tobie.
Bo dla niej jestem Evą,
każdy krok jest próbą,
to serce się unosi
i już nie chce lądować.
Dziś gdy dla niej jestem Evą,
przekraczam granicę wiatru,
rośnie nieskończenie to, co czuję
i mam dobre przeczucie:
wiem, że wkrótce mnie pokochasz.
Powiedz, że przeszłość jest bez znaczenia,
że dystans jest wielkim błędem
i daj mi pocałunek, który spowoduje trzęsienie,
narysuj mosty na moim połamanym niebie.
Chcę wytatuować sobie twoje odciski palców,
poprzewracać strony świata,
wygrać z czasem, iść za twoimi śladami,
wypić haustem wszystkie gwiazdy.
Trudno to wytłumaczyć…
musiałem żyć w innej skórze
aby pojąć,
że moje miejsce jest przy tobie.
Bo dla niej jestem Evą,
każdy krok jest próbą,
to serce się unosi
i już nie chce lądować.
Dziś gdy dla niej jestem Evą,
przekraczam granicę wiatru,
rośnie nieskończenie to, co czuję
i mam dobre przeczucie:
wiem, że wkrótce mnie pokochasz.
Wiem, że sobie tego nie wymyśliłem…
ta miłość jest wszystkim, czym jestem i będę:
nie istnieje przedtem ani potem.
Bo dla niej jestem Evą,
każdy krok jest próbą,
to serce się unosi
i już nie chce lądować.
Dziś gdy dla niej jestem Evą,
przekraczam granicę wiatru,
rośnie nieskończenie to, co czuję
i mam dobre przeczucie:
wiem, że wkrótce mnie pokochasz.
Dziś gdy dla niej jestem Evą,
przekraczam granicę wiatru,
rośnie nieskończenie to, co czuję
i mam dobre przeczucie:
wiem, że wkrótce mnie pokochasz.
Wiem, że… wiem, że…
Wiem, że wkrótce mnie pokochasz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz